KOMUNIKACJA to nie tylko słowa
Od pierwszego dnia, kiedy człowiek pojawia się na świecie, zaczyna się komunikować. Zbliżony do piersi mamy szuka ustami sutka. Kwili, gdy czegoś potrzebuje, a potrzebuje, na równi z pokarmem, bliskości. Wyrażonej dotykiem ciało do ciała, znajomym zapachem , rytmem bicia jej serca, głosem. Mam rocznego wnuka, z którym świetnie się dogadujemy. Oczywiście on jeszcze nie wypowiada żadnego słowa, ale to niczemu nie przeszkadza. Bo przecież komunikacja, to nie tylko słowa. A właściwie przede wszystkim to, co poza słowami. Dobre parę miesięcy temu mój wnuk nauczył się skupiać wzrok na mojej twarzy. Kiedy się nad nim pochylałam i mówiłam do niego,